Rośliny egzotyczne

Rośliny egzotyczne mało znane w Polsce

Kolczoch jadalny – średnio udany zbiór w roku 2020

W roku 2020 przygotowałem więcej sadzonek niż w poprzednim roku, na wiosnę posadziłem największe, najdorodniejsze sadzonki na ogródku. Niestety pogoda była kapryśna, na przemian było zimno in ciepło, sucho i mokro, więc moje posadzone kolczochy umarły, na szczęście miałem parę zapasowych sadzonek, więc posadziłem na miejscu umarłych kolczochów. Te zapasowe sadzonki były małe, chude, ale dobrze, że były, gdybym ich nie miał ja bym nie miał niż z kolczochów w tym roku 2020. Te sadzonki pomimo sadzone późno, ale wtedy pogoda już była lepsza, więc one się przyjęły i rosło, a ja ich pielęgnowałem jak młoda matka pielęgnuje swojego pierworodnego niemowlęcia. Nawet moja żona była zazdrosna, że tak bardzo dbam o moich kolczochów.

Moje kolczochy rosły i rosły, ponieważ one były posadzone późno, więc późno się owocowały. Codziennie patrzałem na nich zastanawiając czy mi dadzą owoce przed nadejściem zimy?

Moje staranie dało rezultat, nareszcie we wrześniu pojawiło się owoce, ale jeszcze byłem nie pewny, jeśli przyjedzie parę dni przymrozku jak w poprzednim roku to nic z tego nie będzie.

Codziennie pielęgnowałem moje kolczochy i patrzałem na te malutkie owoce zastanawiając czy coś z tego będzie? Na szczęście w tym roku nie było przymrozku w październiku jak w poprzednim roku. Miesiąc październik był dość ładnie, nie było przymrozku, więc moje kolczochy nie umierały wcześnie jak w poprzednim roku. Dopiero na początku listopada przychodziło przymrozki, więc moje owoce kolczocha jadalnego miały czas, aby rosnąć, zdążyłem zbierać trochę przed zimą.

Zdjęcia moich kolczochów

Te zdjęcia kolczochów jadalnych były zrobione dnia 06 października 2020r.

Moje Kolczochy jadalne posadzone przed domem
Moje Kolczochy jadalne posadzone przed domem. Zdjęcie nr.1
Moje Kolczochy jadalne posadzone przed domem
Moje Kolczochy jadalne posadzone przed domem. Zdjęcie nr.2

To są moje kolczochy posadzone przed domem, one były posadzone dość późno, więc nie zdążyły rosnąć, widać na zdjęciu, że dużo miejsca na rusztowaniu pozostało. Jak Kolczochy miały mało pędów, więc miały też mało owoców.

To są moje Kolczochy posadzone z boku domu
To są moje Kolczochy posadzone z boku domu. Zdjęcie nr.1
To są moje Kolczochy posadzone z boku domu. Zdjęcie nr.2
To są moje Kolczochy posadzone z boku domu. Zdjęcie nr.2

To są moje Kolczochy posadzone z boku domu, one były posadzone wcześniej niż te z przodu domu, widać, że mają więcej pędów i owoców.

Pod koniec października zbierałem owoce Kolczocha jadalnego i robiłem na próbę do słoików, to są kolczochy konserwowane.

To są Kolczochy jadalne konserwowane z dodatkiem marchewki
To są Kolczochy jadalne konserwowane z dodatkiem marchewek

Po ok. 10 dniach otwierałem pierwszy słoik i spróbowałem, smakowały mi.

Po ok. miesiącu otwierałem kolejny słoik i spróbowałem, były smaczniej niż te otwierana po 10 dniach.

Jestem ucieszony, że mi się udało opracować przepis na kolczoch jadalny konserwowany, będę co rok robił zapas na zimę, właśnie o to cały czas myślałem. Kolczoch jadalny daje owoce od sierpnia do późnej jesieni (roślina Kolczocha jadalnego umiera z chwilą wystąpienia przymrozku lub opadu śniegu), więc okres owocowania trwa tylko parę miesięcy. Gdy jest sezon na owoce Kolczocha jadalnego, nie zdążymy ich jeść, więc myślę o robieniu zapas na zimę tak jak w przypadku ogórków i myślę, że to mi się udało i bardzo się cieszę.

Owoce Kolczocha jadalnego są bardzo smaczne, gdy są młode, soczyste i jędrne. Starsze owoce już są mniej smaczne, dlatego należy ich zerwać, gdy są młode i smaczne, jak nie zdążymy ich jeść na bieżąco, to robimy do słoików jako zapas na zimę.

Sadzonki Kolczocha jadalnego

Po kilku latach hodowania Kolczocha jadalnego nabrałem więcej chęci do sadzania Kolczocha Jadalnego. Zaczynałem wyhodować więcej sadzonek, przede wszystkim wyhoduję sadzonki dla siebie. Mam zamiar sadzić coraz więcej Kolczocha jadalnego na swoim małym ogródeczku, więc muszę mieć więcej sadzonek. W polskim klimacie jest bardzo trudno wyhodować sadzonek Kolczocha jadalnego, w chwili obecnej mi się udało tylko ok. 30% sadzonek, dlatego zazwyczaj szykuję do wyhodowania o wiele więcej sadzonek niż moje zapotrzebowanie. Właśnie te „zapasowe” sadzonki pomogło mi w tym roku 2020. Na wiosnę 2020r posadziłem te największe, najdorodniejsze sadzonki Kolczocha jadalnego w ogródku, ale niestety pogoda była taka kapryśna, że zimo i gorąco, susza i mokro było na przemian więc te moje Kolczochy jadalne na ogródku umarły, na szczęście miałem jeszcze parę zapasowych sadzonek, one były małe, niezbyt piękne, ale były! Więc posadziłem na ogródku w miejscach umarłych Kolczochów jadalnych.

Zauważyłem, że dużo osób interesuje sadzonkami Kolczocha jadalnego, więc postanowiłem przygotować więcej ilości sadzonek, jeśli ktoś jest zainteresowany sadzonkami proszę ze mną skontaktować.

Oprócz sadzonek Kolczocha jadalnego mam także sadzonki innych roślin: np. sadzonki Złotego Wąsa, sadzonki Żyworódki, sadzonki Aloesu i inne.

O mnie

Nazywam się Dang Sy Kien (Đặng Sỹ Kiên), mieszkam w Polsce od 1983r. Co jakiś czas lecę do Wietnamu odwiedzić swoją rodzinę w Hanoi. W Polsce znajomi czasami mnie pytali o Wietnamie, np. Jakie są popularne danie wietnamskie? Jaka religia tam jest? Dlaczego amerykanie przyjechali do Wietnamu? Itd. Właśnie dlatego utworzyłem ten blog o Wietnamie, aby opisać coś o Wietnamie. Zaczynałem robić ten blog kilka lat temu, jednak nie miałem czasu, aby systematycznie dodawać wpisy, artykułu na blogu, pisanie nie jest moją mocną stroną, bardzo powoli mi to idzie, zwłaszcza, że ciągle mi brakuje czasu, oprócz pracy, obowiązku w domu, mam jeszcze inne zainteresowania, interesuję się ogrodnictwem i ziołolecznictwem, w wolnym czasie lubię coś porobić na ogródku, sadzić, zbierać zioła i robić nalewki, syropy do własnego użytku. Od dłuższego czasu oprócz chodzenia do dentysty, to ja nie chodzę do innych lekarzy, sam dbam o swoje zdrowie i sam sobie leczę ziołami.

Aha prawie zapomniałem pisać, że jeszcze interesuję się robieniem wino domowe, od lat robię wino domowe, na początku robiłem wino z ryżu, później, gdy miałem dostęp do ogródka, mam własne owoce, zwłaszcza winogrono, to robię wino owocowe i gronowe, nie robię wg. przepisu, zawsze robię na oko i zawsze mi wychodzi. Co prawda, że czasami mi wychodziło albo za słodkie, albo mniej słodkie, wtedy pomieszam ich ze sobą i wychodzi znakomite wino, które smakuje wszystkim moim znajomym.

Jak już pisałem, że interesuję się ogrodnictwem i ziołolecznictwem, na ogródku i w domu (w doniczkach) sadzę różne zioła, od dłuższego czasu miałem na myśl, aby utworzyć blog o ziołolecznictwem, ale niestety nie mam na to czasu i do tej pory nie mam jeszcze blogu o ziołolecznictwa. Chciałbym na swoim blogu pisać o moich ziołach: Złoty wąs, Żyworódka, Żywokost, Cytryniec chiński, Geranium, Aloes, itd.

Ja jestem perfekcjonistą, wszystko robię dokładnie, starannie i niestety to mi zajmuje bardzo dużo czasu, dlatego nie mam czasu, aby pisać teksty do umieszczania na blogu. Ja zajmuję się projektowaniem stron internetowych, i bardzo dużo czasu poświęcam na naukę, cały czas się uczę, aby poznać najnowszych technik z dziedziny projektowania stron internetowych. Ja jestem jednym z pierwszych wykonawców stron internetowych, którzy zaczynali robić stron responsywnych (RWD). Gdy ja przestałem już robić stron zwykłych z stałą szerokością i robiłem tylko i wyłącznie stron responsywnych dostosowanych do różnych urządzeń: komputerów, tabletów i smartfonów, to inni wykonawcy wtedy dalej robili i oferowali klientom zwykłych stron z stałą szerokością.

Obecnie przy projektowaniu stron internetowych nie piszę już tradycyjnych arkuszy stylów css, zamiast tego piszę w LESS (osoby, którzy zajmują się projektowaniem stron internetowych zapewne wiedzą co to jest LESS). Jak już wyżej pisałem, że jestem perfekcjonistą, dlatego zawsze robię strony internetowe bardzo starannie, strony mają czyste, przejrzyste kody źródłowe. Podczas robienia strony na bieżąco testuję stronę na każdym etapie pracy, testuję na wszystkich przeglądarkach: FireFox, Google Chrome, Opera, Internet explorer, Safari. Testuję nie tylko na komputerze ale także na tabletach i smartfonach.

Często spotkam w Internecie beznadziejnych stron, które były zrobione nie starannie, one tylko ładnie wyglądają, ale gdy zaglądam do kodów źródłowych, to szkoda słów! Niestety wiele właścicieli stron internetowych, albo nie wiedzą, albo wybierają wykonawców, którzy oferują tanich stron internetowych, no i potem dostają takie strony beznadziejne, wg. mnie to pieniądze wydane na takie beznadziejne strony są to pieniądze wyrzucane w błoto! Ja takich tandetnych stron nie robię, a to dlaczego? Bo ja jestem perfekcjonistą! Jak już coś robię, to musi być dobrze zrobione!

Search